dzięki temu trafiłam "do wydarzenia" Detoks cukrowy 2016..
i nie, nie, nie.. wbrew pozorom nie chodzi tutaj o niesłodzenie herbaty czy kawy ale o coś o wiele więcej..
szczegóły, tutaj:
https://www.facebook.com/events/1494121480894124/
dzisiaj mija dopiero 3 dzień ale powiem jedno; SZOK!
moim uzależnieniem była śniadaniowa owsianka, jaki szok mnie "kopnął" gdy okazało się że 2 jajka, drobiowe frankfurterki i trochę marchewki dają mi poczucie sytości na 5-6 godzin a w tym czasie w ogóle nie myślę o jedzeniu i tego kiedy miną te 3 cholerne godziny od śniadania..
z powrotem przestawiam się na 3 max 4 posiłki dziennie, i... dzisiaj nie piłam kawy!
choć już od 2 m-cy po głowie chodzi mi paleo cały czas bałam się odstawienia tych zbóż które zostały mi po tym jak zostałam bezglutkiem:P
te obawy też powoli odchodzą a zastępują je wiórki kokosowe i siamianka którą odkryłam dzięki detoksowi..
polecam wszystkim!